piątek, 31 sierpnia 2012

~Rozdział 2



-No bo wiesz ja .........Eeeee..
-NOO WYDUŚ TO W KOŃCU Z SIEBIE !
-Mhm .. chodź za mną.
Chris wziął mnie za rękę i zaczął prowadzić w jakieś dziwne miejsce ..
Nie wiedziałam gdzie mnie prowadzi.
Gdy byliśmy już prawie u celu zakrył mi rękami twarz.
-Ej !! a to po co ?
-Mhm sama zobaczysz.
Chris ciągnął mnie jeszcze ponad 15 min ..
W końcu zaczęłam się powoli wspinać po schodach do góry ..
Słyszałam otwierające się drzwi.
Nagle ktoś zaczął krzyczeć !
Jezu to nie był krzyk ! To było jakby ktoś obdzierał tego człeka ze skóry!
-Co tu się do licha dzieje ?!-krzyknął Chris.
-A no bo my tylko..-odpowiedział nieznajomy głos.
Jego ręce odkryły moją twarz.
Zobaczyłam niezły bałagan .. Mhm bałagan to mało powiedziane !^^ TO BYŁ WIELKI SYF !  ŚMIETNISKO!
-C-c-co sie tu dzieje ?! Gdzie ja kurna jestem !?
-Ashley,usiądź zaraz ci wszystko wytłumaczę.
Nie zdążył .Do przedpokoju wparowało 4 chłopaków .Nie,nie chłopaków ! Małp ! Darli się,Podskakiwali ! No istna Dżungla ^^!
-Chris kto to?
-Chris ?! EEEE.. o co kaman?-spytał jeden z nich.
-CO TU SIE DZIEJE JA SIE PYTAM !!
-O kurna Nathan .. zawsze musisz mnie wrobić ?!..
-N-n-nathan ?! Ten Nathan !?z-z-z The Wanted?!-wyjąkałam.
-Yep-powiedział Nathan z uśmiechem na twarzy.
-Czyli ty jesteś Jay .. a nie Chris !-krzyknęłam.
Jay nie odpowiedział ..
-Czemu mnie okłamałeś !? Nie no kurna nie wytrzymam ! Zaufałam ci po tym co mi zrobił Styles !! Wynoszę się stąd !
Chłopcy mnie złapali i wciągnęli z powrotem do domu.
-Styles?!Harry Styles?!-krzyknął Tom.
-Yhm..-odpowiedziałam
-Noo zajebe drania !-krzyknął Max.
-Max.. spokojnie! Najpierw ja to zrobię ^^-powiedział Siva.
-Pogadajmy w moim pokoju .. okey?-wyszeptał mi do ucha Jay.
Ja tylko przytaknęłam głową .
Chłopcy się kłócili chyba z 10 min. który zajebie Harry'ego ^^.
Jay szybko pociągnął mnie za rękę do swojego pokoju.
Usiadłam na łóżku , a on zaczął mówić.
-Ash, posłuchaj..Zagadałem do ciebie w barze bo wydawałaś się miłą dziewczyną i widziałem że byłaś smutna i płakałaś.. Nie powiedziałem ci o tym bo myślałem że może sie nie dowiesz.. Nie chce dziewczyny która by mnie kochała tylko za to że jestem sławny ..
-Kto tu mówi od razu o chodzeniu?!
-Mhm.. Mam nadzieje .. że nie zniechęciłaś się do mnie?-jego uśmiech mnie powalił.^^
-No nie wiem nie wiem .. zastanowie się ^^-po czym uśmiechnęłam się i go przytuliłam
Nagle usłyszeliśmy głośne krzyki ,trzaski i nie wiadomo co !
Szybko wybiegliśmy z pokoju i zeszliśmy na dół .
To co tam zobaczyliśmy było nie do opisania ...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
A więc 2 rozdział :pp
Pisałam go i przy okazji oglądałam Tc Martyynki :33
5 kom=next rozdział :3
Czytasz? Skomentuj :3
To dla mnie bardzo ważne <3
Dobrej Nocy Pyśkii ;)) xx

środa, 29 sierpnia 2012

~Rozdział 1





Obudziłam się o 8:30.Woow wcześnie jak na mnie.
Więc ruszyłam mój leniwy tyłek z łóżka i zaczęłam się ogarniać.
Spięłam moje długie loki w kucyk , założyłam moją niebieską flanele i zaczęłam robić sobie śniadanie.
Szału nie ma.. Była to zwyczajna jajecznica,ale dla kogoś tak głodnego jak ja było to danie znakomite.
Wszamałam je w 3 minuty i poszłam przed telewizor.
Włączyłam Trace.Leciał mój kochany zespół-The Wanted  ♥  
Akurat Warzone.Kochałam tą piosenkę.Zaczęłam śpiewać .. hahaha śpiewać ^^ ja nie śpiewałam xd ja sie DARŁAM ^^ ale mniejsza o to.
Wsłuchiwałam się w tekst i patrzałam na ich wygląd.
Byli cudowni *.*
Nie mogłam oczu oderwać od Jay'a ^^.

Był taki przystojnyyyyy <3
Wszyscy byli piękni,utalentowani..Magiczni !
Kochałam ten zespół <3
Powoli nadchodziła godzina 15.
Postanowiłam się zebrać.
Ubrałam się ,umalowałam ,uczesałam włosy .
-Mhm .. Nieźle-pomyślałam
Teraz tylko trzeba było wyjść i iść pod tą wieże spotkać się z wczoraj poznanym chłopakiem.
Jak zwykle puściłam sobię The Wanted .
I Want It All ^.^ Zaczęłam tańczyć na chodniku i nucić piosenkę .
Ludzie się na mnie gapili ale mnie to nie obchodzi zawsze lubiałam być tą .. Dziwną ^^.
Popatrzałam na zegarek była już 14:55.
-Szlak!-pomyślałam
Jak najprędzej się dało doszłam do wieży.
Była godzina 14:59.
-Hehe,ktoś tu się spóźniaa ^^-pomyślałam.
Nagle poczułam czyjąś dłoń i ciepły oddech na szyi
-Hej -powiedział uradowany chłopak
-Cześć ..,Znamy się ?
-Y.. no tak? Wczoraj gadaliśmy w barze .. ? Ja cię tu zaprosiłem.
-Ah tak ! Głupia ja :) Byłam pijana i wiesz dużo to ja nie pamiętam..,Więc.. Jak masz na imię ? Bo tego chyba nie zdradzałeś ?
-Ah tak faktycznie.. Głupi ja ;)Mam na imię Chris a ty?
-Ashley.
-Ashley .. Piękne imię-Uśmiechnął się po czym ja odwzajemniłam uśmiech
Przechadzaliśmy się tak po ulicach Paryżu.Było pięknie.Jay przypominał mi kogoś , ale nie mogłam sobie przypomnieć.. więc spytałam
-Chris.. mam pytanie?
-Tak?Pytaj śmiało-znów ten jego powalający uśmiech ^^
-Mhm.. Jak masz na nazwisko? 
-Yyy ... Ballow.
-Ahh okey.
Przechadzaliśmy się teraz po parku.
Było bardzo romantycznie dopóki nie usłyszeliśmy za sobą pisków i krzyków .
Odwróciliśmy się a tam stado .. Tak .. STADO ! lasek biegnie w naszą strone !
Zrobiłam minę w stylu wtf?! Chris nic nie zrobił , popatrzał na ziemię i się zaczerwienił.
Rozdał kilka autografów,porobił sobie zdjęcia z tym.. Stadem ! 
-Yyyy ! Może mi wytłumaczysz co to kurna było ?!?!?!?!?!!
-No bo wiesz ja ....




-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A więc długo oczekiwany ... 1 rozdział !!^^
Dziękuję wszystkim za wsparcie i wgl :>
A Ten Rozdział Dedykuje ...Madziii <3 
Mój spec graficzny :DD <3 . 
Proszę o komentowanie 5 kom.= kolejny rozdział :>

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

~Prolog



Jestem Ashley.Mam 19 lat.Mieszkam sama w Paryżu ,ponieważ moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym.Od 12 roku życia wychowywała mnie moja ciocia July.Mam kochanego chłopaka Harry'ego(tak to ten z One Direction).Dziś zaprosił mnie na romantyczny spacer po Paryżu.Oczywiście się zgodziłam.Zaczęłam się zbierać.Założyłam fioletowe rurki,białą bokserkę i czarne trampki.Potem zaczęłam się malować i układać włosy.Lekko pomalowałam rzęsy,a potem czerwoną szminką usta.Dodałam również róż na policzki.Spięłam włosy w niestaranny kok i byłam już gotowa.Podążałam w miejsce ,w którym miałam się spotkać z Harrym.Puściłam sobie muzykę z telefonu i akurat poleciała piosenka The Wanted-Warzone.Zaczęłam się uśmiechać i ją podśpiewywać.Gdy dotarłam na miejsce Harry już tam był.
-Hej kotek-powiedziałam po czym cmoknęłam go w policzek.
Było widoczne,że nie miał chyba humoru..
-Hej..-odpowiedział marnie
-Coś się stało?-spytałam.
-Musimy pogadać..
Te słowa nigdy nie wróżyły nic dobrego..
-Tak?
-Chciałem ci powiedzieć coś ważnego.Zdradziłem cię i źle mi z tym,ale nie żałuję tego.. Od dłuższego czasu nam się nie układało .. Myślałem że to wyczujesz i sama to zakończysz,ale dla naszego .. twojego dobra powinniśmy zerwać.. Żegnaj .
-Serio .. Tak po prostu teraz odejdziesz?! Nie do wiary ! Co to za dziwka?! Mhm..? A z resztą.. Mam to gdzieś . Tyle pięknych chwil przeżyliśmy !.. Tak widziałam że niezbyt nam się układało ,ale chciałam to wszystko naprawić,ale najwyraźniej Pan Sławny ma mnie gdzieś i puszcza sie na lewo i prawo ! .. Pa ..
-Ashley .. Zaczekaj ! . Zostańmy przyjaciółmi ..
-No chyba cię powaliło synku,że po tym co mi zrobiłeś ja się będę z tobą przyjaźnić!Powodzenia w życiu .. Pa!
Łzy napływały mi same do oczu.. Byłam wściekła ! Mhm.. wściekła to mało powiedziane ..
Musiałam gdzieś iść ! Coś zrobić ! by o tym zapomnieć .. Udałam sie do popularnego baru..
Zamówiłam pare drinków.
Mhm .. Pare..Śmieszne ..
Wypiłam chyba z 10 drinków !
Piłam i Piłam !
Gdy nagle jakiś facet mnie zaczepił.
-Hej piękna. Co tak sama pijesz?Coś się stało?-powiedział
Miał bardzo zatroskany głos.Jakby na prawde chciał to wiedzieć.
-Hej .. ehh. Chłopak właśnie ze mną zerwał..
-Co za dureń mógł zerwać z tak cudowną dziewczyną ?!
-Mhm.. najwyraźniej mógł ..
Gadaliśmy razem chyba z 3 godziny.
Było już późno,ja byłam wstawiona , ale z czystym rozsądkiem chciałam już iść do domu.
Wyspać się i zapomnieć co powiedział mi Harry i o tym zdarzeniu.
-Dobra kocie ja już muszę iść .Do zobaczenia .. mhm Kiedyś?
-Zaczekaj ! Daj mi swój nr prosze.
-mhm .. no nie wiem ..
-Błaagam !Obiecuje że jutro zadzwonie i może wyskoczymy na .. kawe?Nie bede jak ten pajac Harry
-No dobrze.-podałam mu karteczke z moim numerem telefonu-Mam nadzieje że zadzwonisz ..Paa.
-Zadzwonie na pewno.Papa śpij dobrze.-Pożegnaliśmy się po czym nieznajomy mnie przytulił,a ja wyszłam.
Mhm.. Nawet nie wiem jak ma na imię.Ale dla mnie teraz to mało ważne..Najważniejsze bym bezpiecznie doszła do domu.
Weszłam do domu.Ściągnęłam buty i udałam się do łóżka .
Ale wcześniej jeszcze sie wykąpałam i ubrałam piżamę.
Prawie gdy już zasnęłam dostałam sms'a.
Nieznajomy numer.
-Hej to ja ;)) Spotkajmy się jutro pod wieżą Eiffla o 15 . Będę czekał ;)) Dobranoc x
Moja mordka na tego sms'a od razu się uśmiechnęła,lecz od razu odłożyłam telefon i zasnęłam.

~Bohaterowie

Ashley Hools-19 latka o pięknych ciemnych blond włosach.Posiada również zmysłowe zielone oczy.Fanka The Wanted .Mieszka sama w Paryżu.
The Wanted - Ich chyba nie muszę przedstawiać ? *____*