Tak.. Był to Bardzo , ale to BARDZO ! ciekawy tydzień ..Serio?Nie ! Kłamałam ;D
Tom powoli zaczął zbliżać się do mnie..
W moich oczach było zakłopotanie i smutek ..
Stanął przede mną i po chwili na swojej twarzy poczułam jego ciepły oddech.. Ten jego piękny zapach ..
Był dla mnie jak.. no na prawde jak Brat .. nie dlatego , ze był podobny do Micha , bo nie był , ale czułam się jak jego młodsza siostrzyczka , którą on zawsze broni i nie pozwoli by coś złego jej się stało..
Tom powoli zbliżał swoje usta do moich.. Widział zakłopotanie..Przerwał!
-Nie ! Nie moge tego zrobić ! Ani tobie , ani Jay'owi , chodź to kretyn , że zdradził znów tak piękną dziewczynę !
-J-j-jak to .. Znów !?
-Ehh ten kretyn przelizał się nie dawno z taką laską na imprezie.. Przepraszam ! Nie powinienem ci o tym mówić ! Jestem głupi!-Tomek zanurzył swoją zapłakaną twarz w rękach.
-Nie jesteś głupi .. Jesteś wspaniały..-podniosłam jego podbródek lekko w swoją stronę i dałam niewinnego buziaka w usta i leciutko wyszeptał..
-Kocham cię..
Nagle do oczu napłynęły mi łzy.
-Kocie .. Już wszystko dobrze, rozumiesz?Juz wszystko bedzie okey..
-Nic nie bedzie okey Tom.. Ja..Ja nie chcę by The Wanted rozpadło się przeze mnie ..
-Nie rozpadnie..
-Czyżby?! Chodze z Jay'em nagle z nim zrywam.. i zaczynam chodzić z tobą .. Dochodzi do kłótni. Nathan bedzie zazdrosny ponieważ prawie przypłacił to życiem , że wolałam Jay'a od niego ,a tu nagle przeżuciłam się na ciebie.. Czuje się jak dziwka .. Tak jak to określił Charry .. Jestem suką i tyle..Lepiej by było gdybyście mnie nie poznali..
Tom nic na to nie odpowiedział ..
Poszłam do siebie do pokoju..i szczerze ? siedziałam tam z 4 dni .. do przyjazdu chłopaków zostały 2 dni..
Wychodziłam z pokoju tylko wtedy, gdy Tom spał.. Np.do łazienki albo po jedzenie i picie ..
On ciagle pukał do mnie i kazał otworzyć lecz ja , ja tego nie chciałam..Po prostu nie chciałam z nim gadać !
Leżałam właśnie na łóżku wsłuchując się w Lie to Me.. Ohh tak bardzo to opisywało to co czuje ..
Zaczęłam sobie podśpiewywać..
Nagle zmieniłam repertuar.. Teraz w moich słuchawkach bębnił rap.. Huczuhucz-Gdyby nie To.. Tak to dodawało mi sił zaczęłam śpiewać tekst tej pięknej piosenki:
"I kiedyś to zrobię,więc przygotuj się na dłonie we krwi,
I próbując złapać oddech powiem "kocham cię"
Ostatni raz już Tobie,rozwiąże problem
Co dzień o to jutro się boję,
Mam pistolet , dwa naboje i nas dwoje" <3
Kochałam ten ostatni wers.. Był piękny.. Taki taki.. MAGICZNY !
-Ashley błagam cię .. otwórz!-krzyczał Tom , chyba był pijany !
Nie odezwałam się ani słowem..
Nagle usłyszałam odchodzące kroki..
-Uff..-pomyślałam.
Ale po chwili usłyszałam wielki huk !
Szybko otworzyłam drzwi i wybiegłam z pokoju.
-Tom..-powiedziałam cicho..
-TOOM !!!!-już krzyknęłam.
-Ałć!!-wykrzyczał Tom.
-Ten dekiel żyje! Chwała Bogu !!-wykrzyczałam z ulgą.
Zbiegłam po schodach i zobaczyłam pod nimi Tom'a leżącego na ziemi.
-Porąbało cię ?!
-Przepraszam..potknąłem się!
-Ehh debil..
Podeszłam do niego i próbowałam pomóc mu wstać.Lecz na marne.
Tom przewrócił się ze mną na ziemie i z piskiem uderzyłam głową o ziemię.
Na chwilę przed oczami zjawiły się mroczki.. a potem czarność.. Słyszałam już tylko krzyki Tom'a,kóre z każdą sekundą uciszały się..
Ogarnęła mnie błogość.. Miałam przed oczami wizerunek mamy taty i brata.
Byli tacy szczęśliwi..
Uśmiechali się do mnie i zachęcająco machali do mnie rękoma bym do nich podeszła..
Podchodziłam coraz bliżej i bliżej gdy nagle,ich miny zrobiły się smutne..Hmm może nie tyle co smutna , ale rozczarowane i złe.
Nagle Michael wyciągnął jakby broń z kieszeni i wycelował w moją twarz..
-Dlaczego mi to robicie?!-spytałam ..
Oni nie odpowiadali tylko jakby .. śmiali się.. Wyśmiewali mnie..Nagle Michael wystrzelił ..
Krew zaczęła mi napływać do ust.. zaczęłam się krztusić..
Teraz oczy zaszły mi krwią...
Było to dość dziwne uczucie..
Nagle obudziłam się w ramionach Tom'a.
-Boże ! Ty żyjesz!!-powiedział , po czym przytulił się do mnie czule.
Zaczęłam drżeć cała ze strachu..
-Tom ..źle się czuję..
-Tak jasne już..-Tomuś wziął mnie na ręce i zaniósł do mojego pokoju po czym położył do łóżka i okrył pierzyną.
-Przyniosę ci zaraz herbaty ..
Po chwili wrócił..
-Dziękuję -uśmiechnęłam się.
-Nie ma sprawy kocie-również się uśmiechnął i pocałował lekko w usta.
Nagle ten całus przerodził się w namiętny pocałunek.
Nasze języki tańczyły ze sobą.
Czułam się niesamowicie..
Powoli wstałam z pod pierzyny ..I uklękłam obok Tom'a.
On powoli zaczął ściągać moją bluzkę..Ja dosłownie zdarłam jego koszulę z klaty i rzuciłam gdzieś za siebie.
Zaczęłam rozpinać jego spodnie co przyszło mi z łatwością.
Tom został w samych bokserkach.
On również ściągnął moje spodnie i rzucił obok.
Stresowałam się troche..
-Spokojnie Ash.. będę delikatny obiecuję..-szepnął mi do ucha.
Byliśmy już bez bielizny.
Tom całował mój dekolt , a ja wtopiłam moje ręce w jego włosy.
Nagle Tom we mnie wszedł.
Zaczęłam krzyczeć z rozkoszy!
Mogłam to robić , w końcu nikogo nie było w domu !
-Tom nie przestawaj !-znów krzyczałam.
Nagle Tom przyśpieszył.Było nam dobrze..
Gdy już doszliśmy Tom położył się obok mnie i namiętnie pocałował.
-Kocham cię..-znów wyszeptał.
A ja znów poczułam ten cholerny ból.. Chodź Jay mnie zranił, dalej go kochałam.. Zrobiłabym wszystko jednak by być z nim.. przy nim.. Był taki opiekuńczy , zabawny..
-Tom.. przepraszam cię, ja nie czuje tego samego ..
-Wiem.. Przepraszam , że to zrobiłem.. Jeżeli wyjawisz to Jay'owi , a on cię zostawi , wiedz , że mu nakopie do dupy i przemówię do rozsądku , ponieważ jesteś wspaniała.. Już wiem dlaczego Jay tak bardzo ciebie kocha , a Nathanowi od razu się spodobałaś..Jay umie wybierać laski..-uśmiechnął się Tom.
-Dziękuję , że mnie rozumiesz..-po czym pocałowałam go w policzek.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Booże co za beznadzieja ; oo Wgl .. Dobra nie ważne ja nic nie mówiłam xd Same oceńcie :pp
Jeszcze raz przepraszam , że takie denne , ale pisałam pod wpływem emocji tzw. straszna sytuacja rodzinna :c Mam nadzieję ,że aż tak bardzo was nie zawiodłam..
Naraska <3
Wasza Tuśkaa <3.
Beznadzieja ?!
OdpowiedzUsuńTo jest genialne !!!
Dajesz nexta ! ;D
I mam nadzieję, że to nie zepsuje związku Ash i Jay'a :'(
Smutno by mi było ..:(
No ale cóż .. CZEKAM NA NEXT !
<3
Kocie, beznadzieja ? Pojebało Cię, to jest zajebiste...
OdpowiedzUsuńTak wiem coś o tym uczuciu co jest pomiędzy Tomem Ash i Jayem :<
Dziękuję za piosnkę l3
Chcę nexta, i jestem ciekawa dalszej reakcji z każdej ze stron :|
I wiesz zawsze z problemem wbij do mnie pomogę obiecuję ♥
to jest beznadzieja ?! to jest beznadzieja ?! porąbało Cie kochanie. ♥ świetne to jest i tyle i ty mi tu nie gadaj ! ♥ dawaj mi tu szybko next, bo ja nie wytrzymię. ♥ i mam nadzieję, że w Twojej rodzinie się wszystko ułoży. ♥ x
OdpowiedzUsuńSuper dawaj next'a <3 ;DD
OdpowiedzUsuńZapraszam :
http://dagmarainathan.blogspot.com/
"I kiedyś to zrobię,więc przygotuj się na dłonie we krwi,
OdpowiedzUsuńI próbując złapać oddech powiem "kocham cię"
Ostatni raz już Tobie,rozwiąże problem
Co dzień o to jutro się boję,
Mam pistolet , dwa naboje i nas dwoje" <3
HuczyHucz ♥
Kocham goo <3
Pisz dalej ;d
świetnie ci to idzie ;d
Zajebiste :D
OdpowiedzUsuńI nie mów inaczej xdd
Bo to nie Tom nakopie Jayowi tylko ja tobie :P
Pisz szybko kolejny <3
Omomomomomo Tom w łóżku ^.^ nie mogę się doczekać nexta *.* pisajajaj szybko <3
OdpowiedzUsuńjak to jest beznadzieja, to ja jestem Thomas Anthony Parker.
OdpowiedzUsuńTak, wiem, powtarzam się.
Jeszcze raz mi napisz, że beznadzieja, to osobiście wpakuję się do pierwszego lepszego czołgu i podjadę ci wjebać :D
Zrozumiano?! :D
Piszesz wspaniałe opowiadanie, dziewczyno, uświadom to sobie! :D
Tom ^^ Mrrr ^^
Nieźle podziałało na moją wyobraźnię ^^
Awh, zboczeniec ze mnie. XD
KOCHAM TAKIE ZBOCZONE ROZDZIAŁY!
Pisz takich więcej, nie obrażę się ;*
No dobra, to chyba najdłuższy komentarz, jaki w życiu napisałam ;*
Dawaj next i nie pierdol mi tu. ;*** <3