czwartek, 13 września 2012
~Rozdział 6
Był to .. Charry ?!?!?!?!?!?!
Co on tu do jasnej ciasnej robi ?!
-Harry co ty tu robisz?!-krzyknęłam z oburzeniem.
-Ehh żadnego cześć ani nic kotku ?-był pijany.
-Kotku ?! Spierdalaj ode mnie ! Nie kocham cie już ! Idź do tej swojej suki ! Chyba że ona też zmądrzała i cie zostawiła.
Jay przyglądał sie naszej "kłótni" i nie odezwał ani słowem.
-Nie nazywaj ją suką ! W końcu to twoja najlepsza przyjaciółka Sheer.
-Ż.. że co prosze ?!?!?!
-Tak dziwko ! Zdradziłem cie z twoją najlepszą przyjaciółeczką ! I co mi teraz zrobisz mhm ?!
-Ona nic.. ale ja moge-powiedział Jay po czym wstał i przywalił mu z pięści w twarz !
Charry skulił się na ziemi,a Jay wybuchnął!
-Nie nazywaj ją dziwką ! Troche szacunku ! A ty dziwkarzu wypierdalaj z mojego domu i idź sie wypłacz swoim przyjacielą z five hujekszyn ! Jak jeszcze raz tu przyjdziesz , albo wyzwiesz Ash .. Nie ręcze za cb .
-Hahahha jeszcze czego ?! Ash to zwykła dziweczka i suka !!
Jay w furii zaczął kopać Harrego z taką siłą , że myślałam że połamie mu żebra.
-Jay skończ proszę !! nie warto !-Krzyczałam z łzami w oczach.
-Oj nie .. Zasłużył na to ! Może mnie i zespół wyzywać,ale nigdy nie pozwole na to by obraził ciebie ..
I znów padały kolejne ciosy ze strony Loczka.
Nagle do pokoju wpadł Nath.
Ehh jeszcze tego mi brakowało =,=
-CO TU SIE DZIEJE ?!-Spojrzał Nath z wytrzeszczem na zakrwawionego Harrego wkurzonego Jay'a i mnie z łzami w oczach ..
-Nie ważne..-powiedziałam.
-Okey ..-odpowiedział po czym zaczął wynosić zakrwawionego Harrego.
Wyrąbał go z domu i wyrzucił za drzwi.Po czym spojrzał na chłopaków oni wciągnięci w serial nie zauważyli że ktoś wszedł do domu i zrobił rozrube.
-Ehh.. kretyni-szepnął Nathan.
Zaczęłam płakać jak opętana .. Jay spojrzał na mnie i z zakrwawionymi dłońmi przytulił sie do mnie.
-Już wszystko bedzie dobrze.. zobaczysz..-powiedział po czym pocałował mnie w czoło.
-Hhaha dobrze?! Sheer to było moja jedyna przyjaciółka której zawsze ufałam bezgranicznie .. gdy moi rodzice umarli jej rodzice mnie przygarnęli gdy miałam 16 lat. Była dla mnie jak siostra ! A tak na prawde .. to wstrętna żmija !! -wybuchłam płaczem.
-Ash. . teraz to wszystko sie zmieni .. Uwierz mi .. Już wszystko bedzie dobrze. Nikt cie już nie skrzywdzi ! Zaufaj mi !!
-Jay .. dziękuje ci za to .. ale musze ci coś powiedzieć ..
-Tak?
-Gdy miałam 17 lat ccie....... sie ..
-Co?
-Ciie..... s..e
-Co robiłaś ?! Mów głośniej..
-CIEŁAM SIE OKEY ?! ..
To był trudny okres mojego życia.. zostałam zmuszana do narkotyków przez uczniów ze szkoły , a gdy odmawiałam dostawałam wpierdol .. Chciałam sie zabić .. Nie wytrzymywałam psychicznie .. Czułam sie nie kochana .. Nikt mnie nie kochał Nawet gdy żyli rodzice .. Zawsze uważali mnie za kupke śmieci .. Nie stworzoną do niczego ..
-Nie wiedziałem .. Ash .. teraz bedzie wszystko dobrze .. -powiedział Jay po czym namiętnie mnie pocałował.
Poczułam czyjś wzrok na sobie i nie był to Jay.
Lekko zerknęłam do tyłu gdy ujrzałam Nath'a ze łzami w oczach.
-Ja wiedziałem że tak bedzie ..-powiedział po czym odszedł szybko.
-Nathan !! To nie tak !! Nathan stój !!
Jay spoglądał na tą sytuacje bez słowa ..
Zaczęłam gonić Nathana.On zamknął się w pokoju.
-Nath ! Otwórz mi proszę !!
Cisza..
-Nathan błagam cię !!
Słyszałam szlochanie jakieś trzaski ..
Bałam się o niego.
Zwołałam szybko chłopaków.
W końcu Seev uderzył mocno drzwi,które się otwarły.
Wbiegłam szybko do pokoju i zobaczyłam tam zapłakanego Nath'a z nożem w ręce który mierzy w swój brzuch..
Zdążyłam jedynie krzyknąć
-Nathan NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A on jakby nic .. po prostu wbił w siebie go.. Upadł na ziemie ..
Zaczęła płynąć krew.
-Nathan słońce !! Czemu mi to robisz.. Błagam cię .. nie umieraj..-powiedziałam przytulając sie do niego..
Chłopcy nic nie robili patrzyli się jak sparaliżowani.
Nagle do pokoju wbiegł Jay.
-Boże co sie stało !? -spojrzał na mnie i Nathana i tak samo .. sparaliżowało go.
-Dzwońcie szybko na pogotowie debile !!-Darłam się.
Max szybko wykręcił numer pogotowia.
Ja przytuliłam Nathana i ze łzami w oczach wyszlochałam..
-Nathan .. Nie odchodź .. Proszę .. Jesteś dla mnie wszystkim ...
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Taki tam smutny rozdziałek ;cc Macie płakać ludzie ! Wczujcie sie trochee ;33 xd Proszę o komentowanieeee!!! <3 !! Jutro mam wybory na przewodzniczącą szkoły :33 Trzymajcie za mnie kciuki ^^ <3 Dobranoc wszystkim papapap <333
Tuśkaa <3.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
TUSIA NA PRZEWODNICZĄCĄ TU TU TU TU TU DU !!!!!! :3
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału :'(
:'(((((((((((((((((((((
RYCZYMY <3
O matko prawie się poryczałam ;(
OdpowiedzUsuńsmuuutas!
Przepraszam, że tamtych nie komentowałam.. x
Już nadrabiam :D
Już taka nie będę! :D xx
I pisz szybko nexta! chccę wiedzieć co dalej x
Nathan chciał się zabić :'(
OdpowiedzUsuńDAWAJ NEXTA !
Ja chcę wiedzieć co będzie dalej z Ash i Jay'em !
<3
jejciu normalnie ryczę. ;( smutas kochana. ♥ dawaj szybko nexta czekam. ! ♥ x
OdpowiedzUsuń